Forum dyskusyjne o

Czyli grono męskich (bądź żeńskich) maratończyków uganiający się za kulką, która jest owinięta w skórę łaciatej krowy. Na ogół są to ludki upocone, krzyczące lub próbujące połamać nogi przeciwnikowi.
Osobiście nie lubię oglądać meczy w telewizji, dla mnie to nie zabawa, kiedy komentator drze się w telewizji, ale lubię sobie iść na stadio, czy boisko i popatrzeć, jak grają w nogę moi koledzy Smile

. A wy?

Ja ogladamw TV tylko jak gra Polska(ale to jak sa jakieś mistrzostwa świata czy europy lub np teraz mundial)

Ja nawet tego nie robię. Jak Polska grała z Ekwadorem siedziałam w kinie i oglądałam Omena Razz

. Jakoś wcale nie żałuję, bo nie było czego. Gdyby jeszcze grał Dudek to może bym się zastanowiła, ale tak? Phi...

ogólnie nigdy się nie podniecam widokiem jakiś piosenkarzy,aktorów,sportowców.....ale Boruc jest słodzitki:D

Ja powiem tak . Lubie piłkę , ale rzadko gram , wolę wygłupiać się z piłką. Wiecie jakieś głupie triki, żąglerka itp. Nawet mi to wychodzi. Mnie osobiście bardziej rajcują inne sporty. Siatkówka , judo, pływanie. A w TV tylko czasami oglądam mecze. Na ogół z tatą nie mamy do tego sposobności bo telewizory w domu są pozajmowane : Mama , 16 letnia siostar i 3 malutkiego rodzeństwa. No ale czasem i my dorwiemy się do pilota Smile

Ja tam oglądałam Mundial jak Polska grała i to tylko z Niemcami i Kostaryką! I szczerze mówiąc to TV szerzy zło pokazując kopanie na ekranie i nieprzyzwoitą goliznę Razz

Ale Boruc i Smolarek rządzą Very Happy

Powiem tak: nienawidzę grać w piłkę nożną (w zasadzie to ja nigdy w to nie grałam), ale jeżeli „leci se” czasem jakiś mecz w TV (z jakimiś naprawdę dobrymi drużynami) to sobie siadam (przeważnie z tatą) i oglądam. A szczególnie dużo meczów oglądam teraz, kiedy jest ten mundial (no i nie mogę przegapić finału Very Happy

). No, wszystkie mecze Polski też oczywiście oglądałam, bo jak mogłabym przegapić tego Boruca i Smolarka?! Wiem, że to trochę dziwne, to oglądanie tych meczów, ale to czasem naprawdę „wciąga”! Smile

No więc, ja dziś w połowie meczu dowiedziałam się od naszego Admina, że dziś jest finał mundialu XD. I oczywiście po przebytej rozmowie (która nadal tra) dochodze do wniosku, że straszna ze mnie idiotka... Gdyby tak wkleić tutaj naszą rozmowę, to ładna by była polewka na maksa XD.

No i wygrali Włosi. Francuzi byli fajniejsi Razz

.

Przepraszam bardzo, ale ten mecz to mnie jeszcze bardziej zdołował... No jak ona mogli przegrać?! A ja tak liczyłam na Francuzów...

Inka może tę rozmowe zachowajmy dla siebie. Szczerze to dopóki Zidan nie dostał czerwonej to myślałem, że Francja wygra w karnych , ale trudno się mówi... I tak nie byłem ani za tymi , ani za tamtymi. Wygrali -brawa dal nich.

Jakaś paranoja. Przegrali, no i co? Przynajmniej sobie pobiegali po zielonej trawce. Włosy mieli ładnie ułożone, więc było cacy. A to że nie obronił? No, mówi się trudno i syfi się dalej...